Podobnie jak w ubiegłym roku, także tej jesieni Adam Cieślar (AZS AWF Katowice) wywalczył złoty medal Mistrzostw Polski Seniorów w kombinacji norweskiej podczas zawodów rozgrywanych w Szczyrku w piątek, 7 października. Drugie miejsce ze stratą 19,2 sekundy zajął jego klubowy kolega Paweł Słowiok, a jako trzeci linię mety przekroczył Paweł Twardosz (PKS Olimpijczyk Gilowice), którego strata wyniosła minutę i 34 sekundy. Prowadzący po skokach Michał Gut-Chowaniec znalazł się tuż za podium.

Adam Cieślar po raz kolejny pewnie zwyciężył w Mistrzostwach Polski Seniorów, zdobywając złoto krajowego czempionatu. - Na pewno nie było łatwo, bo biegło mi się naprawdę ciężko. Ostatnio przebywałem trochę w namiocie hipoksyjnym i przez to trudniej mi się biega, jestem troszkę bardziej przemęczony - opowiada Mistrz Polski Seniorów. - Oddałem tutaj w Szczyrku dobry skok, można powiedzieć, że najlepszy w tym tygodniu, bo na treningach skoki mi nie wychodziły. Jednak na zawody się zmobilizowałem i pokazałem na co mnie stać i się z tego bardzo cieszę - dodaje. Z wicemistrzostwa cieszył się Paweł Slowiok. - Na pewno była szansa na wyprzedzenie Adama, ale po pierwsze trzeba byłoby oddać lepszy skok na skoczni i wtedy na pewno by szło powalczyć na trasie - wyjaśnia reprezentant Polski. - Jednak strata była dosyć duża, a trasa bardzo płaska i ciężko było to odrobić, a Adam dobrze biega - dodaje. - Na skoczni wkradł się taki stary błąd i przez to zabrakło tych paru metrów i zaprzepaściło to moją szansę na zwycięstwo. Ale jestem zadowolony, że i tak jest duża poprawa w stosunku do tego, co było na początku lata czy zeszłej zimy - podsumowuje. Natomiast na najniższym stopniu podium stanął kolejny z podopiecznych Mateusza Wantuloka - Paweł Twardosz.

Rozegrano również zawody w kategorii Junior C. Złoto wywalczył Mateusz Małyjurek z WSS Wisła, wyprzedzając o minutę i 16,7 sekundy Mateusza Jarosza z TS Wisła Zakopane, a trzeci był Maciej Korzeniowski z AZS Zakopane (+ 1 min 23,8 sek). - Bardzo dobrze mi się dzisiaj leciało, chociaż na kostce brukowej było ciężej, ale i tak to był bardzo fajny bieg - ocenia podopieczny Tomisława Tajnera. - Moją formę ocenię jako dobrą. Spodziewałem się, że mogę osiągnąć tutaj dobry wynik, chociaż nie liczyłem, że ten mój bieg będzie taki naprawdę dobry - dodaje. - Ale zdecydowanie lepiej czuję się biegowo niż skokowo - podsumowuje złoty medalista juniorskich mistrzostw Polski.