W ostatnich dniach w Wiśle, aż dwukrotnie potrzebna była pomoc GOPR i Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W obu przypadkach poszkodowani doznali obrażeń w wyniku upadku.
W niedzielę w schronisku na Stożku doszło do poważnego wypadku. Mężczyzna wypadł z okna, a w wyniku upadku stracił przytomność oraz doznał urazów głowy i rąk. Pierwszej pomocy udzielili mu ratownicy beskidzkiej grupy GOPR, po czym przekazali poszkodowanego załodze śmigłowca LPR, który wylądował przy schronisku.
W ostatnich dniach, podczas ćwiczeń wewnętrznych prowadzonych na jednej ze stacji narciarskich w Wiśle, jeden z pracowników ośrodka upadł z wysokości 5 metrów. W tym przypadku z pierwszą pomocą również ruszyli beskidzcy goprowcy oraz ratownicy medyczni, po czym przekazano poszkodowanego załodze LPR.
W Beskidach dochodzi do wielu poważnych wypadków, w których czas dotarcia ratowników GOPR na miejsce ma ogromne znaczenie. Dzięki naszej współpracy z Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, gdy tylko warunki atmosferyczne w terenie górskim na to pozwalają, najciężej poszkodowani mogą szybciej znaleźć się w szpitalu, gdzie otrzymają specjalistyczną pomoc - informuje GOPR Beskidy.