Ostatni weekend okazał się dla Tymoteusza Cienciały, 9-letniego skoczka narciarskiego WSS Wisła bardzo szczęśliwy. Po czwartkowym zwycięstwie w czeskich Kozlovicach młody skoczek od razu pojechał na drugi konkurs tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni, który odbył się 24 czerwca w Austrii. Na słynnym kompleksie Sepp Bradl w Bischofshofen oddał najdłuższe skoki całego konkursu (19 m i 19,5 m - 216,6 pkt.), wygrywając tym samym po raz dziesiąty podrząd te prestiżowe zawody dla dzieci. Tymek wyprzedził tym samym swojego kolegę Felixa Briedena z Niemiec o 18,6 pkt. (60 pkt. w klasyfikacji generalnej turnieju) oraz Alexandra Achleitnera z Austrii (o 19,6 pkt. / 95 pkt. w klasyfikacji generalnej Turnieju). Upały i związane z nimi zmęczenie nie przeszkodziły Tymkowi w szybkim powrocie do Roznova pod Radhostem w Czechach, gdzie wystartował 25 czerwca w ostatnich międzynarodowych zawodach z cyklu "Nadzieje Beskidzkie 2017". Tymek był bardzo zadowolony z 3. miejsca i szczęśliwy, że otrzymał z rąk czeskiej kadry skoczków swój 50 puchar do kolekcji. Po tym kilkudniowym maratonie, młody wiślanin wrócił do swojego domu do Wisły, gdzie świętował swoje 9. urodziny. Więcej informacji, zdjęć i filmów można znaleźć na profilu Tymka: http://www.facebook.com/TymekCienciala/ oraz kanale Youtube.