Maciej Kot zdeklasował rywali podczas konkursu indywidualnego Letnich Mistrzostw Polski w skokach narciarskich, który został rozegrany w sobotę na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Reprezentant zakopiańskiego AZS-u nie miał dzisiaj sobie równych i po skokach na odległość 131,5 oraz 129,5 metra pewnie stanął na najwyższym stopniu podium. Wicemistrzem kraju został Kamil Stoch (127,5 i 125,5 m) z klubu Eve-nement, który stracił do zwycięzcy 14,4 punktu. Podium sobotniej rywalizacji uzupełnił Klemens Murańka, któremu dwukrotnie zmierzono odległość 122,5 metra.
W sobotnie popołudnie na skoczni im. Adama Małysza odbyły się Letnie Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich. Aura zdecydowanie nie sprzyjała krajowej rywalizacji, ponieważ przez cały czas jej trwania występowały opady deszczu. Takie warunki nie przeszkodziły jednak zwycięzcy cyklu FIS Grand Prix w odniesieniu kolejnego sukcesu. Maciej Kot skacząc 131,5 oraz 129,5 metra uzyskał łączną notę 292,4 punktu i tym samym zdeklasował rywali podczas krajowego czempionatu. - Wiadomo, że jest presja, ale ja staram się robić wszystko jak najlepiej potrafię. Moje skoki ostatnio w zawodach i na treningach były dobre, jednak cały czas słucham trenera i jego uwag, aby skakać jeszcze lepiej - przyznaje złoty medalista. - Ta praca cały czas trwa i myślę, że nie możemy pozwolić sobie teraz na odpoczynek i przerwę w treningach, dlatego już we wtorek wyjeżdżamy do Włoch. W Predazzo będziemy mieli obóz i tam będziemy dalej przygotowywali się do sezonu zimowego - dodaje.
Srebrny medal wywalczył dwukrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch. Skoczek klubu Eve-nement uzyskał odpowiednio na 127,5 i 125,5 metra, gromadząc łącznie 278 punktów. - Patrząc na ostatnie lata, uważam, że poziom skoków u nas się podniósł - ocenia Kamil Stoch. - Tutaj w Wiśle, żeby wskoczyć na podium, trzeba było naprawdę bardzo dobrze skakać - dodaje. - Dziękuję też mojemu fanklubowi, który jest niezawodny i zawsze mnie wspiera. Dziękuję także innym kibicom, że mimo takiej pogody dość licznie się zgromadzili. Trzymajcie kciuki za zimę - mówi z uśmiechem na twarzy wicemistrz Polski.
Wiślańskie podium uzupełnił Klemens Murańka z TS Wisły Zakopane, tracąc po 47,7 punktu do zwycięzcy. - Zawody były dzisiaj dobre w moim wykonaniu. Na pewno po tym ostatnich moich słabszych wstępach teraz skoki wyglądały zdecydowanie lepiej. Konkurs mogę zaliczyć jak najbardziej na plus i teraz myślę, że powinno być już dużo lepiej - podsumowuje brązowy medalista mistrzostw Polski.
Tuż za podium uplasował się Jan Ziobro z klubu WKS Zakopane (122 i 121,5 m). Piąte miejsce wywalczył Aleksander Zniszczoł z WSS Wisła (125,5 i 117,5 m). Natomiast na szóstym miejscu konkurs ukończył Stanisław Biela z klubu UKS Sołtysianie Stare Bystre.