Znamy rozstrzygnięcia czwartej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Marcin Górny i Zbigniew Cieślar, dwunasta załoga klasyfikacji generalnej, sięgnęli także po drugie miejsce w swojej klasie i szóste w „ośce”. Cały weekend utrzymywali dobre, równe tempo, jednocześnie unikając przygód i dodają do swojego dorobku kolejne podium i bardzo cenne punkty.
 
Marcin Górny: „W tym roku wywozimy z Puław drugie miejsce w klasie. Mieliśmy oczywiście apetyt na więcej, ale jednak ten weekend należał do Rafała. Jestem zadowolony z naszego tempa, Jechaliśmy naprawdę szybko, momentami na granicy. Gdyby nie jedno przymusowe cofanie i kilka drobnych błędów na Super OS Puławy, to możliwe, że bylibyśmy wyżej w klasyfikacji generalnej. Trzeba się cieszyć z tego, co wypracowaliśmy wspólnie z całym zespołem. Rywalizacja i jazda dała nam dużo pozytywnych emocji. Samochód był świetnie przygotowany i przez cały weekend nie mieliśmy żadnych problemów. Fiesta wraca do domu, gotowa na następny rajd. Nie jest jeszcze pewne, czy pojawimy się na Rajdzie Dolnośląskim, ale mobilizujemy siły i zbieramy budżet żeby pojawić się  w piątej rundzie. Wspólnie ze Zbyszkiem serdecznie dziękujemy zespołowi, partnerom i kibicom, za całe okazane wsparcie. Nie doszło by to wszystko do skutku, gdyby nie: ZAP SZNAJDER BATTERIEN S.A, tor kartingowy Zyg-Zak, Kebab Ahmed, Rallylab, MSP Competition i Buchti.pl Promotion.”


 
Zbigniew Cieślar:  „Daliśmy naprawdę z siebie wszystko, bez większych błędów, ale jednak czegoś zabrakło. Pozostaje niedosyt, ale powodów do zadowolenia też nie brakuje - punkty dają nam awans na podium w Klasie 4F, więc zrobiliśmy więc ważny krok. Za nami naprawdę ciekawy i intensywny weekend. Niedzielne odcinki były bardziej kręte i już nie tak śliskie, ale mimo to nadal wymagające. Było bardzo dużo zdradliwych miejsc, gdzie nawet mały błąd mógł się skończyć poza drogą. Marcin zrobił kawał dobrej roboty, tak jak cały nasz zespół. Na ten wynik zapracowali wszyscy. Dziękuje tym, którzy mocno trzymali za nas kciuki.”