W środę 26 kwietnia zainaugurowała działalność „Ochorowiczówka” - Muzeum Magicznego Realizmu w Wiśle. Na kilkuset metrach powierzchni wystawienniczej prezentowanych tu jest ponad 300 surrealistycznych obrazów i rzeźb polskich twórców z pogranicza snu i fantazji. Tym samym jest to jedyna w Polsce i bodaj największa w Europie stała wystawa dzieł tego nurtu w sztuce.
Dla zwiedzających Muzeum będzie czynne od 29 kwietnia, tuż przed setną rocznicą śmierci Juliana Ochorowicza, budowniczego willi, jednego z najbardziej znanych w Europie polskich wynalazców i naukowców przełomu XIX i XX wieku. Jemu poświęcona będzie też specjalna, stała wystawa.
W Ochorowiczówce, korzystając ze zbiorów prywatnych kolekcjonerów, zgromadzono imponującą liczbę ponad trzystu dzieł najbardziej znanych współczesnych malarzy polskich reprezentujących nurt magicznego realizmu. Wśród nich znajdują się między innymi prace: Zdzisława Beksińskiego, Tomasza Sętowskiego, Krzysztofa Izdebskiego-Cruza, Jarosława Kukowskiego, Grzegorza Michałka, Mariana Michalika, Dariusza Kalety, Marcina Kołpanowicza, Katarzyny Adamiak-Jaśnikowskiej, Jarosława Jaśnikowskiego, Artura Kolby, Artura Szołdry, Edwarda Szuttera czy Jacka Szynkarczuka. Dzieła te stanowią podstawowy zbiór muzeum, stałą ekspozycję. Pojawią się też wystawy czasowe, na których będą prezentowane dzieła artystów tworzących współczesną sztukę polską.
Drugie życie Ochorowiczówki
Jednak jeszcze 4 lata temu mało kto wierzył, że podupadła willa ma szansę na drugie życie. Jej losy były od początku zawiłe. Po opuszczeniu jej przez Juliana Ochorowicza budynek podupadał. Przez pół wieku funkcjonowały tam mieszkania socjalne, aż do stycznia 2014 roku, kiedy wybuchł w obiekcie pożar. – W tym czasie szukaliśmy miejsca na stałą wystawę dużego zbioru dzieł współczesnych polskich malarzy, rozważane były lokalizacje w Katowicach i Krakowie. Jako mieszkaniec Wisły znałem legendę Ochorowiczówki, magicznej, przepięknej secesyjnej willi stworzonej przez wyjątkowego budowniczego. Nie mogłem pozwolić by to miejsce zniknęło, wtedy zapadła decyzja, że powstanie tu muzeum dzieł magicznego realizmu – mówi Sebastian Chachołek, pomysłodawca i fundator Muzeum.
Przywrócenie do życia willi i nadanie jej nowych funkcji nie było zadaniem łatwym: - Projekt był niezwykle trudny ze względu na pożar, który uszkodził konstrukcję stropu i ścian. Wykonaliśmy szereg ekspertyz technicznych, dołożyliśmy starań, by w obiekcie utrzymać charakterystyczne i zabytkowe elementy, ale jednocześnie połączyć je z nowoczesną zabudową. Projekt konsultowany był również z konserwatorem zabytków. Plan obejmował pojawienie się elementów architektury drewnianej, wyeksponowanie elewacji, podkreślenie pierwotnego wyglądu budynku. – tłumaczy Mateusz Górnik z Górnik Architects. I dodaje: - Pierwotna bryła została połączona z nową, przeszkloną częścią, gdzie na dwóch kondygnacjach – naziemnej i podziemnej – znajduje się część ekspozycji.
Jedyne takie muzeum w Europie
Tak powstało jedno z największych w Europie i jedyne w Polsce Muzeum Magicznego Realizmu. Nurtu w malarstwie, który jest obecnie bardzo popularny, a wywodzi się z surrealizmu reprezentowanego przez Salvadora Dali, Jean’a Miró czy Giorgio Chirico. Elementy magicznego realizmu odnaleźć można także w scenografiach współczesnych filmów fantasy, np. „Grze o tron” lub „Władcy pierścieni”.
W Ochorowiczówce prezentowana jest również stała wystawa poświęcona życiu, twórczości, badaniom i wynalazkom Juliana Ochorowicza. To właśnie tutaj prowadził on swoje badania powiązane z hipnozą, swojego przyjaciela – Juliana odwiedzał Bolesław Prus, który pisał tu „Faraona”. W przygotowanie wystawy włączył się Igor Stojecki, prawnuk cioteczny Ochorowicza: - To miejsce od samego początku związane było ze sztuką. Tu Władysław Reymont po namowach Ochorowicza podarł i spalił pierwszą wersję „Chłopów” i zaczął pisanie od nowa.
Nowe miejsce na kulturalnej i turystycznej mapie Polski
Powstanie Muzeum Magicznego Realizmu w Wiśle to promocja dla Perły Beskidów. Dzięki tej inwestycji miasto może przyciągać turystów nie tylko stokami narciarskimi i kurortami, ale również wyjątkową ofertą kulturalną. Powstanie nowoczesnego obiektu, który wykorzystuje historyczne dziedzictwo, czyni Wisłę ważnym miejscem nie tylko dla koneserów sztuki. – To miejsce zasługuje na to, żeby być perełką naszego regionu. Po przebudowie Ochorowiczówka stanowi doskonałe uzupełnienie kulturalnej oferty naszego regionu. Dzisiaj nie trzeba nikogo przekonywać, że pomysł połączenia tego magicznego miejsca z sztuką wysokich lotów okazał się strzałem w dziesiątkę – mówi Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.
- Losy budynku, w którym się dzisiaj znajdujemy jest piękny i tragiczny zarazem. Jestem zachwycona rozmachem i efektem końcowym całego przedsięwzięcia - tym bardziej, że jest to w małej części ukoronowanie działań Towarzystwa Miłośników Wisły, które przez wiele lat dbało o to, żeby pamięć o postaci Juliana Ochorowicza i tego miejsca nigdy nie zaginęła. – opowiada Grażyna Pruska, prezes zarządu Towarzystwa Miłośników Wisły, która podczas uroczystego otwarcia wręczyła Sebastianowi Chachołkowi Medal im. Juliana Ochorowicza. Medal od 1997 roku jest wręczany osobom i instytucjom, jako uhonorowanie nakładu pracy dla społeczności miasta i dowartościowanie ludzi mu oddanych, którzy podnoszą rangę Wisły.
Informacje praktyczne dla zwiedzających:
Ochorowiczówka – Muzeum Magicznego Realizmu będzie otwarta dla wszystkich zwiedzających od 29 kwietnia i będzie czynna przez całą majówkę. Później będzie można ją odwiedzić od wtorku do niedzieli od 11:00 do 18:00. Ceny biletów zaczynają się od 8 zł (ulgowy), a kończą na 12 zł (normalny). Będzie też bilet rodzinny za 28 zł. Więcej informacji na stronie: www.ochorowiczowka.pl
„Ochorowiczówka”
W „Ochorowiczówce” zwiedzający znajdą unikalne dokumenty Juliana Ochorowicza, jego maskę pośmiertną, pamiątki, rękopisy, ponad sto książek, których był autorem lub do których przygotował słowo wstępne, listy pisane z Wisły i zdjęcia, które potwierdzają tak szerokie spektrum zainteresowań naukowcy i wynalazcy. Prezentują go one także jako znakomitego dewelopera i budowniczego, który osobiście projektował wiele domków letniskowych w Wiśle, a następnie sprzedawał je lub wynajmował.
Najbardziej racjonalny mediumista
Wszechstronność zainteresowań Juliana Ochorowicza wskazuje, że był on człowiekiem renesansu swoich czasów. To właśnie on zaproponował wydzielenie z nauk filozoficznych psychologii i uznanie jej za osobną dziedzinę badawczą. Jednocześnie był genialnym wynalazcą, który stworzył i opatentował mikrofon, a także telefon głośnomówiący, który przez specjalistów uznany został za jakościowo lepszy od wynalazku Bella i był wykorzystywany w wielu krajach Europy do 1905 roku. Telefon został zaprezentowany podczas Międzynarodowej Wystawy Elektryczności w 1885 roku w Paryżu. Wynalazek zachwycił ówczesnego prezydenta Francji Julesa Grevy, który osobiście pogratulował tego urządzenia Ochorowiczowi. Paryż tak bardzo cenił polskiego naukowca i wynalazcę, że tylko dzięki jego wstawiennictwu wieża Eiffla przetrwała do dziś. Zbudowana specjalnie na wystawę światową w 1889 roku, miała zostać zburzona po dwudziestu latach. Ochorowicz umieścił jednak na jej szczycie antenę telegrafu bez drutu, który sam zbudował. Skuteczność tego urządzenia i uznanie dla polskiego konstruktora uchroniło wieżę Eiffla przed zburzeniem.
Julian Ochorowicz przedstawił też teoretyczne podstawy działania przekazu telewizyjnego. Wiele zawdzięcza mu polska literatura. Był on bowiem jednym z głównych ideologów polskiego pozytywizmu i pisał manifesty określające tę epokę. Sam tworzył i publikował wiersze oraz prozę. W „Lalce” Bolesława Prusa stał się pierwowzorem dla postaci Juliana Ochockiego, a także zainspirował Prusa do napisania „Faraona” dzieląc się z nim swoją fascynacją poziomem wiedzy starożytnych egipskich uczonych. Prawdopodobnie w „Ochorowiczówce” Władysław Reymont zniszczył kilkadziesiąt stron pierwszej części „Chłopów” i zaczął pisać ją od nowa. Całkiem możliwe, że stało się tak pod wpływem rozmów z Ochorowiczem, który był jednym z nielicznych recenzentów pierwotnej wersji reymontowskiej epopei.
Julian Ochorowicz w żadnym wypadku nie był okultystą. Nie wierzył w siły nadprzyrodzone czy duchy. Eksperymenty z hipnozą przeprowadzał w sposób empiryczny, szukając dla nich naukowych wyjaśnień. Dążył do ustalenia relacji zjawisk psychicznych do fizycznych. W efekcie sformułował teorię „ideoplastii”, czyli kojarzenia zjawisk z kategorii ducha i materii, urzeczywistnienia się pewnego wyobrażenia, wytwarzania się pewnego stanu.