Zima w czeskich rajdach zakończy się już w najbliższy weekend, kiedy wystartuje Kowax Valasska Rally Valmez (24-25 marca), czyli inauguracyjna runda tegorocznych mistrzostw Czech. Od tych zawodów swój czwarty sezon rywalizacji za naszą południową granicą rozpoczną bracia Jarek i Marcin Szejowie. Zawodnicy z Ustronia ponownie będą się ścigać samochodem R5 - najbardziej zaawansowaną konstrukcją dopuszczoną do startów w mistrzostwach Czech, która pozwala walczyć o czołowe lokaty. W ubiegłym roku, debiutując w nowym aucie, Szejowie dobrze wykorzystali jego potencjał, zdobyli 120 punktów, dzięki czemu wywalczyli wysokie, piąte miejsce i zostali najlepszymi obcokrajowcami w czeskich mistrzostwach. Począwszy od Rajdu Valasska bracia Szejowie, wraz z duetem Martin Vlcek/Jindriska Zakova, będą reprezentować barwy GK Forge Kowax Racing. Obie załogi nowego, polsko-czeskiego zespołu będą korzystać z Fordów Fiesta R5 przygotowanych przez ekipę Orsak Rally Sport.
Zawody otwierające rywalizację o tytuł rajdowego mistrza Czech 2018, to także nie lada gratka dla kibiców z Polski. Bazę rajdu i odcinki specjalne od polsko-czeskiej granicy dzieli zaledwie godzina jazdy, a na trasach Rajdu Valasska, oprócz braci Szejów, będzie można zobaczyć jeszcze sześć innych załóg z biało-czerwonymi flagami. Oczywiście nie zabraknie także całej czeskiej czołówki na czele z Janem Kopeckym i Vaclavem Pechem, czyli wielokrotnymi mistrzami tego kraju. Łącznie do imprezy zgłosiło się 85 rajdowych załóg, z czego aż 23 wystartuje w najmocniejszych samochodach R5 i WRC.
O tym kto po dwóch dniach ścigania wjedzie na metę w Międzyrzeczu Wołoskim jako triumfator Rajdu Valasska, zdecydują wyniki 15 wymagających odcinków specjalnych o łącznej długości 174 km. Podobnie jak w ubiegłym roku, kibice będą mogli podziwiać rajdowe samochody pędzące po podbijających, nierównych asfaltowych drogach wschodnich Moraw, ale to nie wszystko. Finałową pętlę zawodów rozpoczną dwa przejazdy widowiskowego odcinka specjalnego wytyczonego na torze testowym fabryki ciężarówek Tatra w Koprzywnicy. Sama próba co prawda została skrócona w porównaniu do ubiegłorocznej edycji, ale nadal pozwoli kibicom na kilkukrotne obejrzenie przejazdów wszystkich załóg i to w jednym miejscu.
Jarek Szeja: - Rusza sezon mistrzostw Czech, już po raz czwarty z naszym udziałem. Z jednej strony jesteśmy coraz bardziej doświadczeni, liczymy na to, że uda nam się wykorzystać doświadczenie zgromadzone w poprzednich latach, by zrobić kolejny sportowy krok i osiągać lepsze rezultaty niż w latach ubiegłych. Z drugiej strony już przed startem pierwszego odcinka specjalnego wiem, że walka o każdy punkt będzie jeszcze bardziej zacięta. W stawce mamy nie tylko urzędującego mistrza i wszystkich doświadczonych zawodników, z którymi rywalizowaliśmy w sezonie 2017, lecz także wielu młodych, głodnych sukcesu kierowców, którzy przesiedli się do samochodów klasy R5. Nie zastanawiam się na tym, gdzie będziemy się plasować. Skupiam się na tym, by od pierwszego odcinka pokonywać kolejne kilometry w tempie, które da nam potrzebną równowagę między szybkością i skutecznością. W tym sezonie chcę punktować w każdym rajdzie. Sądzę, że przy tak zaciętej rywalizacji równa forma będzie kluczowa dla każdego zawodnika, który ma ambicje poprawić swój wynik z ubiegłego roku. Rajd Valasska otwiera ósmy sezon naszej owocnej współpracy z firmą GK Forge – strategicznym partnerem, z którym rok po roku sięgaliśmy coraz wyżej. Damy z siebie wszystko, żeby utrzymać ten trend.
Marcin Szeja: - W tym sezonie czeka nas zapewne kilka nowych odcinków, ale wiele oesów już znamy i co najważniejsze – sprawdziliśmy w praktyce na co stać samochód R5 na tych trasach. To jest wiedza, której w ubiegłym roku nie mieliśmy, więc czasem trudno było nam sobie wyobrazić jak szybko możemy pojechać nawet w bardzo zdradliwych i niezwykle wymagających partiach. Wiem, że nie zabraknie nam motywacji. Widzę to po sobie i po Jarku, który dosłownie gotuje się do jazdy i rywalizacji. Teoretycznie Rajd Valasska to po prostu jedna z siedmiu rund mistrzostw – wyzwanie i zadanie do zrealizowania. Jednak dla nas te zawody mają dodatkowe znaczenie. Po pierwsze są bardzo blisko naszych rodzinnych stron i zawsze możemy tu liczyć na gorący doping polskich kibiców. Po drugie, sponsorem tytularnym Rajdu Valasska jest firma Kowax, czyli nasz nowy partner, dlatego zależy nam, by obie Fiesty R5 w barwach GK Forge Kowax Racing dotarły do mety na jak najwyższych pozycjach.
W sezonie 2018 Jarka i Marcina Szejów wspierają: GK Forge Grelowski Obróbka Plastyczna Metali, Kowax Welding, Darma, Deco-Car, Minimax, Viralseed i Pokrycia Dachowe Pniok Sylwester oraz patroni medialni Motowizja i portal OX.pl, a także Radio Bielsko i Wirtualna Polska.