Do dyżurnego Komisariatu Policji w Wiśle zgłosił się mieszkaniec Istebnej prosząc policjantów o pomoc. Jego ciężarna żona musiała pilnie dostać się do szpitala. Wszystkie załogi karetek były w tym czasie zajęte, a ulice miasta zakorkowane. Policjanci pomogli rodzącej kobiecie i radiowozem przewieźli ją „ na sygnałach” do szpitala w Cieszynie. Na szczęście zdążyli na czas i przyszłą mamą zajęli się lekarze.
Do niecodziennej interwencji doszło przed południem w czwartek 15 sierpnia 2019 r. Mieszkaniec Istebnej najpierw skontaktował się z pogotowiem ratunkowym, lecz wszystkie załogi w tym czasie były zajęte. Wobec czego wsiadł z żoną do samochodu i postanowili dotrzeć do szpitala w Cieszynie. Jadąc z Istebnej w Wiśle utknęli w korku na wiślańskiej Oazie. Zdesperowany mężczyzna skierował się po pomoc do pobliskiego Komisariatu Policji w Wiśle. Przekazał dyżurnemu informacje, że jego ciężarna żona rodzi i musi pilnie dostać się do szpitala, a droga jest zakorkowana. Dyżurny również miał patrol w terenie, gdzie podejmował interwencję. Dlatego zadysponował radiowóz z sąsiedniej jednostki z Komisariatu Policji w Ustroniu. Policjanci szybko przyjechali pod komisariat w Wiśle i zabrali do radiowozu ciężarną kobietę. Z włączonymi sygnałami uprzywilejowania przewieźli ją bezpiecznie do Szpitala w Cieszynie. Na szczęście policjanci zdążyli na czas i przyszłą mamą zajęli się lekarze.