Czy słońce czy deszcz w Ustroniu nie brakuje fanów dwóch kółek.
Sobota (2 czerwca) upłynęła pod znakiem ekstremalnych wrażeń jakich mogli doznać uczestnicy wydarzenia „Ustroń kocha rower.”
Na ustrońskim rynku rozłożono sporych rozmiarów tor rowerowy, na którym można było zweryfikować swoją umiejętność jazdy na rowerze oraz wziąć udział w zawodach. Przez cały dzień dostępny był również serwis rowerowy a najmłodsi mogli nauczyć się bezpiecznej jazdy w ruchu ulicznym dzięki specjalnie dla nich utworzonym miasteczku ruchu drogowego. Wszystko to dopełniły gadżety i materiały edukacyjne.
Nie kwestionowanym hitem stały się koktajle przyrządzane przez samych uczestników za pomocą friut bików tj. rowerowych blenderów, napędzanych siłą mięśni pedałującego. Zatem każdy mógł „wykręcić” swój koktajl.
Przygotowano i rozdano w sumie 500 porcji, na które zużyto 25 kg arbuza, 36 kg banana, 4 kg mango, 20 kg jabłek, 5 kg kiwi,5 kg truskawek oraz szpinak przygotowanych w dwóch wersjach na wodzie i na mleku.
„Po ilości uczestników i zainteresowaniu jasno wynika, że Ustroń naprawdę kocha rower, co widać także po umiejętnościach kolarzy i ich wiedzy na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego.” – powiedział Jerzy Mendrek, główny organizator z fundacji „KULT”.
Niedziela (3 czerwca) nie była dla rowerzystów tak łaskawa jak sobota. Poranek był mocno burzowy i deszczowy, mimo to na starcie 22. Rodzinnego Rajdu Rowerowego stanęło ok. 70 uczestników od 1 do 79 roku życia. W związku z bardzo niesprzyjającą aurą organizatorzy zmuszeni byli do zmodyfikowania i skrócenia trasy rajdu. „Wszystko to w trosce o bezpieczeństwo uczestników.” – mówi Maciej Russek z Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Miasta w Ustroniu. Po powrocie z trasy na rowerzystów czekały różne niespodzianki, zarówno kulinarne jak i rozrywkowe. Były konkursy plastyczne, zabawy ruchowe, symulatory samochodowe i motocyklowe. Policjanci uczyli zasad bezpiecznej jazdy i odpowiadali na liczne pytania dzieci. Elementy edukacyjne odbyły się w ramach akcji „Jedź z głową”, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Promocji i Rozwoju Ustronia.
Wszyscy czekali jednak na losowanie nagród, w tym głównej nagrody tj. roweru. Odpowiedzialność losowania spoczęła w tym roku na Zastępcy Burmistrza Miasta Ustroń Jolancie Krajewskiej-Gojny. Ręka Pani Burmistrza okazała się szczęśliwa dla młodego mieszkańca Simoradza. Poza rowerem organizatorzy zapewnili 50 nagród rzeczowych. Całość dopełniła niecodzienna wystawa koszulek rajdowych od pierwszej edycji do ostatniej. Dzięki temu możliwa była podróż w czasie do roku 1997, kiedy to odbył się pierwszy Rodzinny Rajd Rowerowy w Ustroniu.