Wzorem lat ubiegłych, tradycyjnie po kwalifikacjach, odbyło się uroczyste wręczenie numerów startowych 10 najlepszym zawodnikom, rywalizującym podczas Pucharu Świata Wisła 2017. Tego wieczoru fani skoków narciarskich, którzy zgromadzili się w amfiteatrze mogli zobaczyć m.in. dwóch reprezentantów Polski - piątego w klasyfikacji generalnej Macieja Kota oraz 10. Piotra Żyłę, który w 65. Turnieju Czterech Skoczni wywalczył znakomite, drugie miejsce.

 

Po raz piąty Wisła otrzymało prawo organizacji zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich, a po raz drugi w historii na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince rozegrane zostaną dwa konkursy najwyższej rangi. Z tego powodu miasto dołożyło wszelkich starań, aby fani skoków narciarskich dobrze bawili się podczas tego wydarzenia. W centrum Wisły utworzono Strefę Kibica, w której wszyscy kibice mają możliwość obejrzenia transmisji Pucharu Świata na dużym ekranie. Początek dodatkowych atrakcji rozpoczął się tuż po piątkowych kwalifikacjach, wtedy to w wiślańskim amfiteatrze odbyło się uroczyste wręczenie numerków startowych czołowej „10” Pucharu Świata. Z czołówki zabrakło niestety zwycięzcy 65. Turnieju Czterech Skoczni - Kamila Stocha, który po skoku w drugiej serii treningowej poczuł ból kolana i udał się na zabiegi regeneracyjne.

 

Publiczność zgromadzona w Amfiteatrze im. S. Hadyny w Wiśle gromkimi brawami przywitała dziewięciu zawodników czołowej „10” Pucharu Świata. Na scenie pojawiło się czterech reprezentantów Austrii: Stefan Kraft, Michael Hayboeck, Manuel Fettner i Andreas Kofler, Niemiec Markus Eisenbichler, Norweg Daniel Andre Tande, lider Słoweniec Domen Prevc oraz dwóch polskich skoczków - Maciej Kot i Piotr Żyła.

Ceremonię rozpoczął Burmistrz Miasta Wisła Tomasz Bujok. - Drodzy państwo, bardzo serdecznie witam w wiślańskim amfiteatrze. Po raz piąty rozpoczynamy karuzelę Pucharu Świata i najlepsi skoczkowie zjechali się do Wisły. Mam nadzieję, że wyniesiecie państwo z naszej miejscowości niezapomniane sportowe wrażenia i oczywiście życzę wszystkim wspaniałej, miłej zabawy. Wszystkiego dobrego! - przywitał krótko kibiców gospodarz miasta.

 

Głos zabrał także Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner. - To już kolejny raz tutaj w Wiśle gościmy najlepszych skoczków świata, ale to jest sezon szczególny dlatego, że nasza reprezentacja i to nie jeden zawodnik, ale cała grupa, skacze doskonale - mówi z radością Prezes Tajner. - To jest doskonały sezon dla naszych zawodników. Myślę, że niektórzy z nich jeszcze nie pokazali wszystkiego i jeszcze się rozpędzają - dodaje. - Nie ma tutaj z nami dzisiaj Kamila Stocha dlatego, że po skoku treningowym znowu odczuł lekki ból w kolanie. W związku z tym jest już pod opieką lekarza i fizjoterapeuty, ale nie wygląda to groźnie. Natomiast poprosił, żeby przeprosić kibiców, że niestety nie może uczestniczyć w tej dzisiejszej uroczystości - mówi w imieniu Kamila Stocha. - Myślę, że w sobotę i w niedzielę to będą bardzo dobre dni dla naszych zawodników - zakończył Prezes PZN.

 

Po krótkich przemówieniach nastąpiła najważniejsza część wieczoru – wręczenie numerów startowych. Kibice wraz z konferansjerem Krzysztofem Głombowiczem wykrzykiwali kolejno nazwiska zawodników. Jako pierwszy koszulkę startową założył Andreas Kofler, który numerek otrzymał od Apoloniusza Tajnera, Prezesa Polskiego Związku Narciarskiego. Koszulkę z numerem 42 Piotrowi Żyle przekazał Burmistrz Miasta Wisła - Tomasz Bujok. Natomiast Maciej Kot plastron z numerem 46. otrzymał od Adama Małysza.

 

Tuż po ceremonii głos zabrał również Adam Małysz - Dyrektor Koordynator ds. Skoków i KN w PZN. - Bardzo się cieszę, że po raz kolejny w Wiśle jest Puchar Świata, że jesteście z nami - mówi do kibiców „Orzeł z Wisły”. - Ja też jestem tutaj w nowej roli jako dyrektor koordynator ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim, więc debiutuję. Cieszę się bardzo, że mogę pomagać chłopakom. Cieszę się również, że po raz kolejny dostaliśmy Puchar Świata, nie tylko w Zakopanem, ale i w Wiśle i że możecie ich tutaj obserwować u nas. Chłopaki bardzo się starają, dlatego w weekend będziemy walczyć - podsumowuje Małysz.

 

Na zakończenie skoczkowie złożyli autografy na pamiątkowych drewnianych nartach i koszulkach startowych oraz wystąpił zespół Estrada Regionalna Równica z Ustronia.